Jak wrócić do szkoły i nie zwariować?

https://www.flickr.com/photos/gemmabou/6892959779/

Powrót do szkoły na pewno dla większości uczniów jest bardzo trudny, dlatego postanowiłam przygotować dla Was poradnik, o tym jak do niej wrócić i jeszcze wytrzymać te pierwsze tygodnie męczarni.


1. Nie przychodź na lekcje.

Przedłuż sobie wakacje! Przecież na początku i tak nic się nie dzieje. Kilka ominiętych zajęć na pewno nie zaważy na Twoich ocenach.

2. Nie odrabiaj prac domowych.

Jak wyżej – im więcej wakacji tym lepiej. Nie ma co się uczyć od samego początku, przecież zawsze możesz nadrobić w październiku. Zwalająć na siebie miesiąc materiału…

3. Siedź do późna przed komputerem.

Co z tego, że jutro trzeba rano wstać. Położenie się wcześniej to jakby oddać bez waki swój honor. Nie mówiąc już o tym jak siedzeniem przed komputerem zwiększa Twoją inteligencję. No chyba, że jesteś blogerem, wtedy nie.

4. Dużo imprezuj.

Nie ma sensu się ograniczać, uczcijmy powrót do szkoły jeszcze większą imprezą niż wakacje! Najlepiej w czwartek.

5. Usiądź w ostatniej ławce.

Żeby nikt Cię nie widział i żebyś mógł w spokoju zająć się swoimi sprawami, zamiast słuchać tych nudnych lekcji.

6. Wygłupiaj się na lekcjach.

Niech klasa ma się z kogo śmiać. Wszystkim poprawisz humor, oczywiście oprócz nauczyciela. Ale on też na pewno w końcu doceni Twoje poczucie humoru.

7. Kłóć się z nauczycielami.

Nie warto lubić nauczycieli. Lepiej kłóć się z nimi przy każdej możliwej okazji. Przecież i tak wygrasz, a w dodatku zdobędziesz szacunek społeczeństwa. Pamiętaj, to ty masz władzę w szkole, nie nauczyciele.


Ten post jest sarkastyczny.

alicjadominika

3 myśli w temacie “Jak wrócić do szkoły i nie zwariować?

  1. Muriel Meg pisze:

    Mhymmyy jestem ^^
    świetny poradnik…tylko, nie mogłyście się tym pochwalić rok temu? Byłabym skłonna skoczyć kilku belfrom do gardła xP W nowej szkole, w pierwszej klasie lepiej nie igrać z ogniem :’)

    Polubienie

    1. pastelovve pisze:

      Wbrew pozorom ten poradnik jest lekkim sarkazmem. Lepiej w ogóle nie igrać z ogniem (chociaż w sumie w ostatniej klasie czasem można sobie na to pozwolić), ale w pierwszej i drugiej nie polecam. 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz